top of page
Szukaj

"Straszny" Malbork

  • Zdjęcie autora: #pasjoneo
    #pasjoneo
  • 29 maj 2020
  • 2 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 1 cze 2020

Zamek w Malborku któż go nie zna, mało jest osób, które tam nie były. Jedna z największych twierdz średniowiecznej Europy.

Ale i dziś to właśnie zamek przyćmiewa miasto. Złośliwi mawiają, że to zamek z miastem ale jak się zastanowić to tak właśnie jest bo co pierwsze przychodzi na myśl jak słyszymy nazwę Malbork? no właśnie zamek.

Cały kompleks zajmuje ok 17 hektarów ( kiedyś 20 hektarów ) to całkiem sporo. Dużo jest do zwiedzania ale i dużo do straszenia. A straszy całkiem przyzwoicie jak na zamek z taką historią przystało.

Kto był w zamku to wie że tak naprawdę to poza efektownym wyglądem z zewnątrz zamek od środka nie robi już takiego wrażenia , tzn też robi ale moim zdaniem to jest powiedzmy trochę "skromy" i surowy. Ale też takie życie mieli wieść żyjący w nim rycerze , tak więc zwiedzanie pustych wręcz ascetycznych pomieszczeń jest trochę nudne ale kiedy dołożymy tam po choć jednym duchu...to całkiem zmienia postać rzeczy.

Pomieszczeń jest sporo i każde widmowy mieszkaniec może sobie straszyć nie wchodząc innym duchom w drogę.

Mnie najbardziej zainteresowała opowieść pracowników muzeum o schodach. Niestety niedostepnych dla turystow, może właśnie dlatego żeby nie zobaczyli więcej niż muzeum chce pokazać. Te schody to ponoć najbardziej nawiedzone miejsce w całym zamku, odbudowane w XIX w kiedy to podjęto się renowacji zamku, a straszy na nich jak by pamietały czasy wielkich mistrzów zakonu.

Dla duchów istniejących gdzieś na pograniczach wymiarów istnieje ten czas który ich zatrzymał... i dla nich w tym miejscu są schody z ich czasów.

Pierwsze doniesienie o tym że ktoś nocą chodzi po tych schodach pochodzi z roku 1958 kiedy to kasjerka czekająca nocą na wycieczkę usłyszała ciężkie głośne kroki na wąskich schodach przylegających do dawnej noclegowni dla wycieczkowiczów, dziś znajdują się tam biura. Kobieta była sama, bramy pilnował jeden strażnik a o telefonach można było pomarzyć. Wycieczka nie dojechała a po schodach ktoś chodzi.

Pani kasjerka wykazała się odwagą i poszła sprawdzić kto się tam obija po nocy ale nikogo nie zobaczyła. Nie pozostalo jej nic innego jak zamknąć się w pokoju i przeczekać do rana.

Na tych schodach pojawiają się "faceci w czerni", słychać hałas składającego ze schodów ciała, psy straznokow nie chcą się tam zbliżać, usłyszeć można nawet ludzkie głosy, czasami widać przemykające ciemene postacie strach też spojrzeć w lustro aby nie zobaczyć jakiegoś ducha za plecami.

Porządne oświetlenie schodów nic nie dało jak straszyło tak straszy.

W czasach krzyżackich te fatalne schody prowadziły do kostnicy, a noszone po stopniach zwłoki rycerzy mogły być niechcący upuszczane...

Malborski zamek ma jeszcze wiele miejsc gdzie włos się na głowie jeży. Jest wielu mieszkańców, którzy nigdy nie opuścili swojej siedziby...ale to bedzie już inna opowieść bo każda taka historia zasługuje na osobny rozdzial... #malbork #zamek #duchy #nawiedzoneschody #zwiedzanie #kzyzacy #zakonkrzyzacki #wycieczka #miasto #miasto #castel #opowiesci #historia




 
 
 

2 Comments


#pasjoneo
#pasjoneo
May 31, 2020

Jasne że będę zaglądać

Like

prezenterkaizabell
May 31, 2020

Założyłaś sobie bloga? fajnie, zapraszam do mnie https://izabelaszymura.blogspot.com

Like

©2020 by Pasjoneo. Stworzone przy pomocy Wix.com

bottom of page